***

Łaskawe Jonathana Littela to utwór chybiony. Uzasadnienie tej opinii później.
Teraz przepisuję jeden chociaż wiersz Kazimierza Brakonieckiego (zob. Różności):
Ojciec był nieszczęśliwy
nic o tym nie wiedział
zabijał swoje nieszczęście nienawiścią
pogardą lekceważeniem bliskich
Matka była nieszczęśliwa
i z nieszczęścia uczyniła religię kobiet
dlatego nie rozumiała swojej córki
która była nieszczęśliwa jej niewolą
i uciekła jak najdalej od domu
nie wiedząc jak siebie inaczej uszczęśliwić

Szczęśliwi nieszczęśliwie
nieszczęśliwi szczęśliwie
szczęścia nieszczęściem
i nieszczęścia szczęściem

Stara śpiewka
rodzinnej ludzkości

Wierszy nie komentuję, wolę je sobie przepisać lub przepowiadać.