Nieoczekiwane powinowactwa

Marcin Napiórkowski, Turbopatriotyzm. Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2019.

Cenię “gęste czytania” nowych zjawisk medialnych i obyczajowych, które Marcin przeprowadza, uważam jednak, że jego semiotyka/semiologia (sprecyzować trzeba) potrzebuje wyraźniejszych rygorów metodologicznych. Ale najważniejsza moja uwaga krytyczna jest następująca: zamiast podziału na turbopatriotyzm i softpatriotyzm, który zdaniem autora wyczerpuje współczesne możliwości, trzeba wydzielać uparcie różne modele polskiego patriotyzmu z ich rodowodami społecznymi i regionalnymi – na przykład: śląsko-górniczy jest różny od szlachecko-militarnego, wielkopolsko-zachodni od kresowo-wschodniego, galicyjski od pomorskiego itp., itd. Jeśli tego zróżnicowania nie dokonamy, będzie nas osaczał ze wszystkich stron jeden wzór, utwardzony lub zmiękczony (hard lub soft), ale zawsze ten sam, sarmacko-mesjaniczny, skupiony w kulcie “żołnierzy wyklętych”.

Bogumiła Mateja-Jaworska, Marta Zawodna-Stephan, Badania życia codziennego w Polsce. Rozmowy (nie) codzienne. Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 2019.

Zycie codzienne (w) Archiwum. Pod redakcją Marty Zawodnej-Stephan. Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 2019.

Gość w dom. Współczesne praktyki przyjmowania gości. Pod redakcją Bogumiły Matei-Jaworskiej i Marty Skowrońskiej. Wydawnictwo Naukowe UAM, Poznań 2019.

Trylogia ta została mi uprzejmie przesłana przez profesora Marka Krajewskiego z Instytutu Socjologii UAM, który kierował zespołem przygotowującym te prace, a zwłaszcza Archiwum Badań nad Życiem Codziennym, z którego każdy już może korzystać pod odpowiednim adresem sieciowym (www.archiwum.pl). Przydługo ona się u mnie przeleżała ( od połowy października zeszłego roku), ale nie jest tak łatwo zabrać się od razu za trylogię. Leżała jednak pod ręką i nierzadko do niej zaglądałem, natrafiając na różne smaczki (np. o gościnności w lubuskich okolicach, albo odniesienia do prac moich znakomitych kolegów)), a teraz systematycznie się z nią zapoznałem i zdecydowanie polecam, nie tylko socjologom, antropologom, ale i semiologom, więc i Marcinowi Napiórkowskiemu, co zresztą już uczyniłem. Pośrednio bowiem poucza nas ona o bogactwie form życia codziennego w Polsce, wykraczających poza opozycję turbo- i softpatriotyzmu.