Niepojmowalne

Właściwie od początku nagłośnienia tzw. lex TVN (raczej anty TVN), podejrzewałem, że inicjatorzy skazani są na przegraną, a teraz jestem tego pewien. Ale po co wzbudzać taką mobilizację opinii społecznej, również amerykańskiej, w tym oficjalnej, żeby następnie mniej lub bardziej widocznie się poddać? Nikt nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ każda odpowiedź wymyka się racjonalnej kalkulacji, a ta jest podstawą skutecznej polityki. Jeśli jedynym pewnym rezultatem  tej nieszczęsnej inicjatywy partyjnej jest pozbycie się Jarosława Gowina, można było to osiągnąć dużo mniejszym kosztem. Prawdopodobne jest jednak, że eliminacja Gowina była również środkiem, a nie celem – chodziło o to, aby mieć pewną większość sejmową przy uchwalaniu ustaw podatkowych, stanowiących kluczową pozycję w programie  tzw. Polskiego Ładu. Większość może i jest, ale jeszcze bardziej krucha niż była.

Wydaje mi się, że interpretacja psychoanalityczna byłaby bardziej pomocna niż polityczna. Natręctwo powtarzania pewnych skandali jest tu oczywiste, a dla zwykłego rozsądku – niepojmowalne.