Bezradność

Jest nie dającą się podważyć oczywistością to, że obowiązkiem rządu jest należyte strzeżenie granic. Ale równorzędną oczywistością jest to, że państwo nie powinno jedynie demonstrować siły wobec słabych i chorych. Jeśli państwowa pomoc dla nich grozi otwarciem imigranckiej tamy, trzeba wspomagać pomoc obywatelską, a nie ją zwalczać. Skuteczny rząd, gdyby było trzeba, pomoc taką powinien sam dyskretnie zorganizować, oficjalnie twierdząc, że to samorzutna inicjatywa społeczna, która wymknęła się spod kontroli. Putin, można powiedzieć, tym sposobem zajął Krym, a władze polskie przeganiają tych, którzy chcą nieść pomoc głodnym i bezbronnym.

Wygląda na to, że demonstracje siły są dla nich ważniejsze niż losy ludzi. Bardzo im imponują te zbroje i tarcze. Może powinni rządzić za pierwszych Piastów, a nie teraz?