Matecznik
29/05/2011
Marian Pilot, Ssapy, szkudły, świętojanki. Słownik dawnej gwary Siedlikowa. Oficyna wydawnicza Kuba, Warszawa 2011.
Wiedziałem już od jakiegoś czasu, że mój przyjaciel pracuje nad swoim dziełkiem wiekopomnym, bo nawet czasem mnie o coś zapytywał, choć ja nie z Siedlikowa (powiat Ostrzeszów), lecz raczej z Rogaczewa (powiat Kościan). Sporo słów się tu pokrywa, bo ancug, glaca, albo tytka znaczą u nas to samo, ale czegoś mi też brakuje, na przykład bany lub badejek. Takiego dziełka z Rogaczewa jednak spisać mi się nie uda, nie tylko dlatego, że jestem od Mariana bardziej leniwy i mniej dociekliwy, lecz także dlatego, że i stamtąd, jak z kilku innych moich poniekąd miejsc, się wyrodziłem (najpierw z Tarnobrzegu, w którym się urodziłem).
A on wciąż żyje w swoim mateczniku. Tylko mu tego zazdrościć! Zaś Matecznik tegoż autora (Warszawa 1988) należy poszerzyć i wznowić!