Kazimierz Brakoniecki, Glosolalie. Pogranicze, Sejny 2008.

Chciałbym przepisać tutaj chociaż kilka wierszy, ale nie mogę przecież podszywać się pod autora, więc tylko zapraszam np. Logos, (szedł po mieście…), (jeszcze po latach…), (zdjęcie matki i ojca…), ( z ojcem wypiłem…), Koniec historii, Kosmos.