Przypomnienie

Wczoraj, we środę 4 listopada, promocja nowego wydania Etosu lewicy (Krytyka Polityczna, 2009).

Gdzie? W Krakowie, w Willi Decjusza. Obawiałem się, że to najgorsze możliwe miejsce do przedstawiania tej książki, jej idei i bohaterów.

W Willi Decjusza – o “inteligentnym proletariacie”? W Krakowie – o warszawskich socjałach sprzed stulecia?

A jednak się udało i musieliśmy skracać dyskusję, aby zdążyć na pociąg powrotny… W znacznej mierze dzięki Bronisławowi Łagowskiemu, w formie wszelkiej – niezmiennie świetnej.

***

Bronek przypomniał mi, kiedy i jak się poznaliśmy. Otóż jesienią 1957 roku on, jako zaawansowany już student filozofii organizował odczyt Leszka Kołakowskiego w akademiku na Kickiego. To były moje pierwsze miesiące (jeśli nie tygodnie) w Warszawie, ale byłem na tym odczycie i, jak mówi Bronek, przystawiałem się do profesora z jakimiś uwagami.

Ja zapamiętałem odczyt  (był o niesłuszności teorii “sztucznych potrzeb”), a Bronek zapamiętał mnie. Dałbym głowę, że nie ośmieliłem się niczego powiedzieć, a już zupełnie nie wiem, co mógłbym powiedzieć.Musiałem nieźle palnąć, skoro tak dogłębnie to zapomniałem!

Ślad jednak  pozostał (czy zawsze jakiś zostaje?) i po przeszło półwieczu go odnalazłem!