Poczucie

Czasem to przychodzi, ostatnio częściej. Co? – świadomość końca. Ale przecież żyje się z nią zawsze. Nawet w upojnej młodości ma się tę świadomość, chociaż w abstrakcji, jako wiedzę ogólną, podobną tej o plamach na słońcu. Więc teraz coś więcej niż świadomość – poczucie, doznanie, doświadczenie. Raczej zmysłowo- uczuciowe niż intelektualne, dające o sobie znać ociężałością członków, suchością w gardle, piaskiem w oczach.

Trzeba będzie odejść z tego świata.  Ale gdzie?