Lektury zalecane

Niestety, raczej – na szczęście – jestem od tygodni pogrążony w światach tak odległych od obecnej tzw. sceny politycznej, która zresztą coraz bardziej przypomina arenę cyrkową, że całkiem utraciłem chęć odnoszenia się do jej widowisk. Ale dwa dni temu uznałem jednak, że muszę osobiście pomyśleć o Lechu Wałęsie, i żeby sobie pomóc sięgnąłem po książkę Jana Skórzyńskiego o nim (Zadra. Biografia Lecha Wałęsy,  Gdańsk 2014).  Przeczytałem ją w jeden wieczór i pół nocy, co mi się już dawno nie zdarzyło. Polecam więc każdemu, kto chce sobie pomóc przez pomyślenie.

Swoją drogą nie umiem uniknąć samochwalstwa. Otóż już w książce o Brzozowskim sprzed lat czterdziestu (Stanisław Brzozowski. Kształtowanie myśli krytycznej, Warszawa 1976) napisałem, że ważniejsze od tzw. “sprawy Brzozowskiego” jest to,  jak została ona zrobiona. Niestety nikt mnie nie posłuchał, a i ja nie posłuchałem samego siebie i w ostatniej książce (Stanisław Brzozowski. Postawa krytyczna. Wiek XX, Warszawa 2014) tylko trochę tę myśl rozwinąłem.  Nie napisałem jednak dotąd studium socjopolitycznohistorycznego pt. Jak zrobiono “sprawę Brzozowskiego”. A byłoby dzisiaj jak znalazł – można by je wydać jako model do składania: Zrób to sam.