Preparat

Będą usuwać “pomniki wdzięczności” dla Armii Czerwonej. Prawdą jest, że nie wrosły one w nasze uczucia, gdyż były wyrazem serwilistycznego przymusu, a nie woli własnej.

W Rosji jednak jest odwrotnie – nie są one tylko aktem władz, skupiają też uczucia obywateli. Prawdą jest bowiem, że dla rosyjskich rodzin, potomków i pociotków poległych tutaj setek tysięcy chłopców, przymusowe usuwanie tych pomników jest dotkliwą zniewagą. Dlaczego obrażać rosyjskie babcie i dziadków, matki i ojców, siostry i braci? Pamięć o tej obrazie będzie trwać przez pokolenia, znacznie dłużej niż reżim Putina lub jakikolwiek inny reżim. Komu potrzebne jest podsycanie niechęci do Polski i Polaków, nie w rządzie, lecz w społeczeństwie rosyjskim? Czy za pięćdziesiąt lat Polacy przeniosą się na Marsa?

Jeśli istnieje polityczna głupota mamy do czynienia z jej przykładnym preparatem – dla doraźnego, propagandowego efektu, powoduje się złe skutki sięgające dalekiej przyszłości, które cierpieć  będziemy my wszyscy, nasze dzieci i wnuki.