Przestroga

Podpisałem list solidaryzujący się z Grossem, chociaż jego formuła, jak na akt publiczny, była zbyt osobista, a ponadto dużo bardziej nie zgadzam się z autorem “Złotych żniw”, niż to w tym liście zapisano.

Ale przesłuchiwanie w prokuraturze za wyrażanie poglądów, jest przekroczeniem tej czerwonej linii, które likwiduje stylistyczne subtelności.

Takie akty pociągają za sobą skutki, co najmniej dwoiste. Bezpośrednio sygnalizują adresatom, że władza uznaje się za mocodawcę słuszności i będzie tę słuszność egzekwować. Czyli właściwymi sobie środkami różne poglądy glajszachtować.

Ale skutki pośrednie nie są mniej złe – wobec takiego zagrożenia, musimy pomijać, czy zawieszać różnice poglądów między nami i stawiać solidarny opór zamiarom władzy. Czyli również poglądy glajszachtować.

Tymi sposobami  ogród wielu  kwiatów zostanie zmieniony w szare, zadeptane klepisko.