Z Eliota dla Baczki

 

Po takiej wiedzy, jakie przebaczenie? Myśl o tym,

Że historia ma wiele skrytych przejść, wiele tajemnych

Korytarzy i progów, że nas oszukuje

Szeptem ambicji, uwodzi próżnością. Myśl o tym,

że daje, kiedy już się nie zwraca uwagi

A co daje, daje w tak wielkim zamęcie,

że zgłodniałych dręczy jej dar. Daje za późno,

To, w co już nie wierzymy, czy jeszcze wierzymy

Wspominając pasję minioną. Daje za wcześnie

Bezsilnym rękom, co im niepotrzebne,

Aż do chwili, kiedy z odmowy rośnie strach. Więc pomyśl,

ni strach ani odwaga nie zbawią nas. Potworne winy

Są dziećmi naszego heroizmu. Cnoty

są na nas wymuszone  przez haniebne zbrodnie.

Drzewo gniewu otrząsnąć, stamtąd są te łzy.

(T. S. Eliot, Gerontion, przełożył Czesław Miłosz)

 

Ten fragment poematu Eliota, w doskonałym przekładzie Miłosza, dedykuję pamięci Bronisława Baczki,  ponieważ, moim zdaniem, trafia on w sedno jego monumentalnego,  historycznego dzieła.