Sponiewieranie

Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku odmówił aborcji niezdolnego do życia płodu i oddalił  bezkarnie pacjentkę. To, że powołał się przy tym na opinię “Ordo juris”, czyli dowolnej organizacji społecznej, kompromituje go doszczętnie.

Czy można sobie wyobrazić, że Uniwersytet Warszawski, przykładowo  podczas rządów SLD, wyrzuca studenta na ulicę, powołując się na Stowarzyszenie Ordynacka? Byłoby to złamanie autonomii uniwersytetu i sponiewieranie jego godności. Nic takiego nie miało wtedy miejsca, a nawet nie mogło mieć, bo rządzący nie mieli takich intencji, a mury by się zatrzęsły!

Na ścianach białostockiego szpitala nie pojawiła się ani jedna rysa i nikt też z jego zwierzchników nie pokazał twarzy. Jedno jest pewne – na przymiotnik “Uniwersytecki” szpital ten nie zasługuje.

Jeśli Uniwersytet jeszcze znaczy Uniwersytet.