W rodzinnym mieście

20341_INFO_kwiecien

Solidarność

        Nie mogę uwierzyć w pożar Katedry Notre Dame, ponieważ nie wierzę w realność obrazów telewizyjnych. Podczas ataku na Twin Towers w Nowym Jorku, akurat włączyłem telewizor i widziałem z bliska ten drugi samolot wbijający się w wieżę, wydawało mi się to jednak zdarzeniem wirtualnym. Z katastrofą smoleńską było inaczej, ale byłem na wsi, nie miałem telewizora i usłyszałem o niej w radio. Zdaje się, że wyrosłem w czasach, w których najważniejsze wiadomości przynosiło radio i mam do niego inny stosunek poznawczy.

       Tak się szczęśliwie złożyło, że na parę dni przed tym niewiarygodnym nieszczęściem, w Paryżu również, braliśmy udział w międzynarodowym kolokwium, poświęconym Krzysztofowi Pomianowi (zob. program poniżej). Pozwalam sobie zacytować list dziękczynny, jaki napisał po jego zakończeniu, profesor Eli Barnavi, odpowiadając na podziękowania organizatorów:

       “To my powinniśmy podziękować wszystkim organizatorom i organizatorkom za absolutnie doskonały sposób prowadzenia, od początku do końca, tego imponującego wydarzenia. W życiu swoim widziałem i organizowałem konferencje, ale ta tutaj, łącząca erudycję, serdeczną pamięć i przyjaźń, nie przypomina żadnej innej. Wszystkie moje gratulacje”.

             Jesteśmy solidarni w uznaniu i we współczuciu.

Krzysztofowi Pomianowi w hołdzie

Colloque Hommage a Krzysztof Pomian 4-6 avril 2019 programme compressed

Wzbogacanie

W książce Marty Rakoczy (Polityki pisma. Szkice plenerowe z pajdocentrycznej nowoczesności, Oficyna Naukowa, Warszawa 2018), którą  od niej otrzymałem, z przypisaniem, które sobie tajnie podczytuję, najbardziej zdumiewające jest, ciągle rzadkie w naszej humanistyce, zestrojenie osobistego doświadczenia z najbardziej wyszukanymi, refleksyjnie przyjmowanymi teoriami piśmienności. Marta literaturę tych teorii ma, rzec można, w małym palcu, ale jest też matką córek, którym książkę dedykuje, a nie jest to akt formalny, bo czytając ją, czuje się, jak te dzieci są w jej twórczości współobecne, albo też współmyślane. Autorką nie powoduje tylko pytanie: co pismo robi z dziećmi?, choć porusza ono główne jej wywody, ale także pasjonująca, całkiem świeża, kwestia: co z pismem robią dzieci? Urzeka mnie opinia, że linearnej sekwencyjności pisma przeciwstawiają one taneczną swobodę rytmiczną. Ale – jeśli dobrze rozumiem autorkę – nie tyle przeciwstawiają, co uzupełniają, albo dopełniają. Ponieważ jest ona świadoma ograniczeń “polityk pisma”, ale ich po prostu nie odrzuca, lecz refleksyjnie krytykuje, w imię wzbogacenia całej nowoczesnej edukacji.

cd

Mity PRL-u. Redakcja Jerzy Sosnowski. Kancelaria Adwokacka Tomasz Kopoczyński, Gdynia 2018.

Dziękuję Jurkowi również z opóźnienie, ale zapewniam, że książka mi się przydaje (dyskusyjnie).

 

Aleksander Kolańczuk, Ukraińscy emigranci w w życiu naukowym, kulturalnym, społecznym i gospodarczym w II RP. Południowo-Wschodni Instytut Naukowy w Przemyślu. Przemyśl 2017.

Z panem Aleksandrem widzieliśmy się w Przemyślu, a to też było jakiś czas temu. Jego słownik biograficzny powinien stać w akademickich bibliotekach podręcznych. Dziękuję i przekazuję!