Długi książkowe

Zygmunt Wasilewski, Stefan Żeromski, Korespondencja wzajemna 1890-1925. Opracował Zdzisław Jerzy Adamczyk. Muzeum Narodowe w Kielcach, Kielce 2019.

Doskonałe opracowanie edytorskie, ważne źródła biograficzne. Przekazuję do naszej Biblioteki – dla większego pożytku.

Katarzyna Kościewicz, Preparowanie dziedzictwa. Pisma Kraszewskiego, Sienkiewicza, Żeromskiego i innych autorów pod cenzorskim nadzorem (1945-1955), Wydawnictwo Uniwersytetu w Białymstoku, Białystok 2019.

Z podzięką spóźniony, usprawiedliwiam się przekazaniem do Biblioteki.

Nasz dom. 1919-2019. Pedagogiki społeczne,, miasto o dzieciństwo w praktyce Naszego Domu. Redakcja naukowa Marcin Gołąb, Zuzanna Sękowska, autorów wielu, głównie z kręgu Instytutu Kultury Polskiej UW. Fundacja Bęc Zmiana, Warszawa 2019.

Nie będzie żadnej dorzecznej “wielkiej historii” bez należytych “małych historii” – podczytując tę książkę, przypominam sobie zaraz Jana Strzeleckiego. A ponieważ towarzyszy ona cyklowi działań społecznych i ma też nęcący kształt edytorski, więc tym bardziej się nią raduję.

Bezsilność

Pełno teraz  różnych zapowiedzi cudownych przemian, jakie  nastąpią po opanowaniu tej pandemii. Co do mnie jestem wobec tych proroctw równie sceptyczny, jak byłem po epizodzie “pokolenia JP II”, które miało nas zbawić, a którego wcale nie było.

W skali kraju, na przykład, bardzo dobrze widać, co należy zrobić, gdy tylko zaraza opadnie, a może lepiej w jej trakcie. Należy ograniczyć socjalne przekupstwo dokonane przez obecne rządy, a wygospodarowane środki przeznaczyć na reorganizację służby zdrowia, to znaczy na stworzenie powszechnego, bezpłatnego i efektywnego jej systemu. Nie postuluję bynajmniej wycofania 500 plus na dzieci oraz 13 emerytury dla seniorów. Wystarczy tylko wprowadzić właściwe kryteria dochodowe, aby to wsparcie trafiało do najbardziej potrzebujących, a budżet zaoszczędził miliardy złotych, niezbędne dla reformy służby zdrowia. Zamiast dawać dzieciom bogatym z domu dodatkowe kieszonkowe, lepiej zapewnić biednym dzieciom lekarzy i dentystów. I analogicznie – zamiast dawać zasobnym emerytom na drobne wydatki, lepiej zapewnić wszystkim seniorom dostęp do bezpłatnej opieki zdrowotnej.

Czy jest jednak u nas jakaś siła polityczna, która miałaby odwagę chociaż to zapowiedzieć? Ja jej nie widzę, a jak się pokaże, to i tak będzie bezsilna.

W skali świata jest analogicznie, tylko odpowiednio trudniej. O tym później.

 

Jak najdalej!

Podoba mi się wypowiedź Olgi Tokarczuk wywołana przez  pandemię. Autorka Biegunów ma tę właściwość, że z tego, co bliskie i zwyczajne, jak własne okno, potrafi zobaczyć i wysłowić cały świat. A to osiągają tylko pisarze naprawdę źródłowi.

Ale koniec tej wypowiedzi o rozwiewającym się jak dym, dwustuletnim paradygmacie cywilizacyjnym, odbieram źle, bo to antyoświeceniowy banał. Jest dokładnie odwrotnie – to niedopełnianie tego “paradygmatu” jest teraz dotykalne: za mało respiratorów i szpitali, źle zorganizowane służby zdrowia, bagatelizowanie ich i spychanie na ekonomiczny margines (u nas, ale i, jak się okazuje, w USA…), drastyczne różnice cywilizacyjnych standardów, których skutki widoczne globalnie…itd… itp.

Jeśli ta szczepionka zostanie wynaleziona i masowo wdrożona, a pandemia opanowana i cofnięta, będzie to kolejne świadectwo tego, że ten paradygmat cywilizacyjny działa, choć powinien być bezustannie korygowany. Innej nadziei przecież nie ma.

Jak najdalej od antyszczepionkowców.