Warszawska szkoła historyków idei

“Dla nas uczniów, seminaria Baczki czy Kołakowskiego były najzwyczajniej w świecie “bramą”, przez którą wkroczyliśmy w ogóle na grunt humanistyczny, nie ciasny, instytucjonalno-dziedzinowy, tylko właśnie humanistyczny. Istnienie takich naszych ówczesnych motywacji świadczy o istnieniu szkoły warszawskiej. Według mnie zresztą ona nie tylko istniała, ale była jednym z najważniejszych wydarzeń w historii kultury umysłowej Polski drugiej połowy XX w.”

Zapis dyskusji pt. Warszawska szkoła historyków idei – powstanie, przekształcenia, kontynuacje. “Przegląd Humanistyczny”, 2012, nr. 3, s. 5-38.

***

Nuccio Ordine, Abraham Flexner, L’utilite de l’inutile. Manifeste. Les Belles Lettres, Paris 2013.

To jest pamflet nadzwyczaj aktualny, który na razie tylko przejrzałem, ale do niego zagrzewam. Proszę przejrzeć choćby Parti 2 – L’universite-entreprise et les etudiant-clients. Czyj to jest język i skąd my go znamy?

W aneksie przypomina Ordine zapoznany w Europie esej Abrahama Flexnera (1866-1959), współtwórcy Institute for Advanced Study w Princeton pt. The Usefulness of Useless Knowledge z roku 1939. I to dopiero jest zapalnik, bo w nim jest mowa o Hertzu, Maxwellu i Eastmanie, a nie o Platonie, Montaigne’u, Kancie i Newmanie (jak u Ordine).

Piękne dzięki składam Marianowi P.

Odsłona medalowa

Parę tygodni temu ministra Mucha odsłoniła nam reguły swoich rządów, a ja opieszale ich nie zapisałem. Teraz się poprawiam: rządzenie polega na zarządzaniu, zarządzanie na rozdzielaniu pieniędzy, rozdzielanie pieniędzy wymaga wdrożenia procedur, procedury przerabiają ludzi w aplikantów, pozostaje już tylko ich pożądane uszeregowanie.

Jakość życia zbiorowego, to znaczy miejsce w nim kultury fizycznej, nie zajmuje zarządcy wcale. Rządy mają być dekorowane medalami – i na tym dość!

Pytanie: czy w tej odsłonie chodzi tylko o ministerstwo sportu, czy o coś więcej?

Kultura “eventów”

Podaję do wiadomości to, czego nie podały żadne media.

Wtorkowy (19 lutego) wykład prof. Magdaleny Środy odbył się w całej, rzec można, okazałości.  Największe uniwersyteckie audytorium było wypełnione, wykładowczynię powitano owacją, jej poważnego i dociekliwego wykładu o moralności życia publicznego słuchano z uwagą, a rzetelna dyskusja po nim trwała ponad godzinę, spotkanie kuluarowe drugie tyle. Łącznie – ponad trzy godziny.

Napaść zamaskowanych bojówkarzy została zlikwidowana przez służby porządkowe po 5 minutach. I to ona zajęła w mediach publicznych cały poświęcony wykładowi czas. Czy nie o to właśnie chodziło bojówkarzom?

Mądry człowiek

“Na podstawie przekonania o istnieniu Boga Stwórcy rozwinięto ideę praw człowieka, ideę równości wszystkich ludzi wobec prawa, uznanie nienaruszalności ludzkiej godności każdej osoby oraz świadomość, że ludzie są odpowiedzialni za swoje czyny. Te racjonalne spostrzeżenia tworzą nasza pamięć kulturową. Ignorowanie jej lub traktowanie tylko jako przeszłości byłoby okaleczeniem integralności naszej kultury i pozbawiłoby ją pełni. Kultura Europy zrodziła się ze spotkania Jerozolimy, Aten i Rzymu – ze spotkania wiary Izraela w Boga, filozoficznego rozumu Greków i rzymskiej myśli prawniczej.”

Papież Benedykt XVI w Bundestagu, 22 września 2011 roku. Cytuję za Luigim Geninazzim w rozmowie z Jarosławem Mikołajewskim, “Gazeta Wyborcza”, 13 lutego 2013 r.

Ruch Palikota

Zamianą Wandy Nowickiej na Annę Grodzką Palikot grał na rozłam w Platformie. Kalkulacja była prosta – z powodu Grodzkiej konserwatyści z PO będą zmuszeni jeszcze mocniej wystąpić przeciw liberałom (względnym).

I się doigrał – teraz grozi mu rozłam we własnej partii.

Morał z La Fontaine’a (w bajce Szczur i żaba):

Chytrze knowany zamysł nie zawsze się ziści./ Często przeciwko zdrajcy obraca się zdrada.

Euforia

Co chcę powiedzieć o dziele Krzysztofa Materny Czas nas uczy pogody, na scenie Och-teatru w Warszawie? Że jest dziełem suwerennie autorskim, choć gra w nim, razem ze świetnym zespołem muzycznym, około trzydziestu osób. I jest  zabawą, euforią, a nie spektaklem, przedstawieniem.

To właśnie autorowi powiedziałem: żałuję jedynie tego, że mnie do tej zabawy nie wziął. Ale pozostaję z nadzieją, bo on jeszcze coś wymyśli!


***

Mo Yan, Obfite piersi, pełne biodra. Przełożyła Katarzyna Kulpa, Wydanie II. WAB. Warszawa 2012.

Henry James, Opowiadania nowojorskie. Z przedmową Coima Tolbina. Przełożyła Barbara Kopeć-Umiastowska. WAB, Warszawa 2012.

Książki grube i piękne, jak tytuł Mo Yana, trzeba się nimi delektować. Dziękuję Beacie S.

Cyborg jako figura

Sławomir Magala (Stanisław Starski), Walka klas w bezklasowej Polsce. Tłumaczenie Jarosław Dąbrowski. Europejskie Centrum Solidarności, Gdańsk 2012.

Formą podziękowania jest poniższy cytat z posłowia Edwina Bendyka (Możliwość solidarności. Od klasy robotniczej do klasy kreatywnej, tamże s. 366-376):

“Podstawą neoliberalizmu stał się radykalny post-humanizm, przekonanie, że warunkiem wolności człowieka jest uczynienia z niego monady, autonomicznej, lecz jednocześnie zdeterminowanej w swym działaniu “obiektywną logiką systemu”, wyrażającą się w racjonalności praw rynku i afordancji systemów technicznych stanowiących infrastrukturę współczesnej cywilizacji. Figurą neoliberalnej wolności jest cyborg, węzeł w programującej go globalnej sieci komunikacyjnej”.

I choć nie rozumiem słowa “afordancja” (po konsultacji kilku słowników domyślam się, że jest ono bliskie znaczeniowo “premedytacji”), to myślę, że ostatnie zwłaszcza zdanie cytatu godne jest  zapamiętania.

Post

Jakiś miesiąc temu przysłano mi uprzejme  zaproszenie do rady nowego periodyku: “Connexe: autour des espaces postcommunistes” (Geneve-Bruxelles).

Nie odpowiedziałem  od razu, a teraz już nie odpowiem. Trzeba będzie ze stu lat, żeby oni zrozumieli, że my tutaj jesteśmy podmiotami historycznymi, a nie “przestrzeniami postsowieckimi”.

Ale czy warto im to tłumaczyć? Jak się dobrze czują w tych przestrzeniach – niech w nich siedzą.

Next Page »