***

Wojciech Józef Burszta, Kotwice pewności. Wojny kulturowe z popnacjonalizmem w tle. Iskry, Warszawa 2013.

Dziękuję Autorowi i przygotowuję się do rozmowy, którą sobie obiecaliśmy.

Wstyd

Istnieją granice wstydu publicznego, których żaden rząd przekraczać nie powinien. Ten rząd przekroczył go w sprawie przedszkoli, ściślej – w sprawie godzin przedszkolnych. Premier tłumaczący, że tylko 5 godzin przedszkolnych będzie bezpłatnych dla rodziców, a za następne trzeba już płacić, nie jest przekonujący – jest żenujący. Czy w Polsce obowiązuje pięciogodzinny dzień pracy? I nawet na sześć tych godzin nie stać Niepodległego Państwa Polskiego, które co parę dni ma jakieś uroczyste obchody?

Policzyłem – jeśli jedna godzina przedszkolna kosztuje 1 zł, to przy populacji 500 000 dzieci, potrzeba nam 500 000 zł dziennie. A przez 300 dni w roku – 150 milionów złotych. Kropla, a nawet kropelka w budżetowym morzu. Zapewne mniej niż wszystkie dodatki, premie i trzynastki urzędników państwowych (włącznie z posłami i senatorami).

Już sam nie wiem – śmiać się czy płakać…

***

Jerzy Jedlicki, Droga do narodowej klęski. IH PAN, Warszawa 2013.

To jest książka do pomyślenia w tą rocznicę powstania styczniowego. Czytam ją rozważnie, a niektóre sentencje sobie przepowiadam. Szkoda tylko, że naukowy wydawca oszczędził nie tyle na papierze, co na czcionce!

Autorowi dziękuję za książkę i dedykację. Też mam poczucie, że pracujemy blisko siebie.

***

Wacław Tkaczuk, Na więcej, na przepadłe, Iskry, Warszawa 2013.

Cytuję wiersz najkrótszy, dla mnie najsilniejszy:

Z  żywymi jak ze zmarłymi, zawsze

w przymierzu rozkładającego się światła.

Winszuję Wackowi i dziękuję!

Uniwersytet -miejsce poszukiwania prawdy

W Liście Rektora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego z okazji Świąt Wielkanocnych 2013 roku, odczytywanym we wszystkich kościołach kraju usłyszałem (w Żarach, w drugie święto), że KUL…”przez pół wieku stanowił oazę wolnej myśli na komunistycznej pustyni”. Brzęknęło fałszywie, ale puściłem to mimo uszu, dopiero teraz do mnie wróciło i postanowiłem sprawdzić. List jest w sieci (www. diecezja.waw.pl/2942) i każdy może przeczytać, a cytat jest dokładny.

Wynika z niego, że w Polsce Ludowej nie było żadnych innych uniwersytetów, instytutów, uczonych, naukowców i studentów. Każdy z nas, tych, którzy tam studiowali, uczyli i pracowali był, co najwyżej, ziarnkiem piasku “na komunistycznej pustyni”.

Osobiście się cieszę, że nim byłem i zagłębiam się w ten list, zwłaszcza w rozdziałek: “Uniwersytet – miejsce poszukiwania prawdy”.

***

Christian Meier, Powstanie polityczności u Greków. Tłumaczenie Marek A. Cichocki. Teologia Polityczna, Warszawa 2012.

Dziękuję pani Magdalenie Horodeńskiej za uprzejmy list i przesyłkę, a panu Markowi Cichockiemu winszuję tego przekładu, chociaż chciałbym też przeczytać jego wstęp lub posłowie.

Czesław Miłosz, Góry Parnasu, science fiction. Wstęp Sławomir Sierakowski. Przygotowała do druku i posłowiem opatrzyła Agnieszka Kosińska. Wydawnictwo Krytyki Politycznej. Warszawa 2012.

“W czasach postmodernizmu wszyscy jesteśmy konserwatystami albo nie jesteśmy w ogóle” – orzeka autor wstępu. Muszę otóż zastrzec, że zdanie to nie odnosi do mnie w żadnym ze swoich trzech członów. A jestem!

Dziękuję panu Maciejowi Kropiwnickiemu.

Wiktymologia

Podają, że już ponad połowa zapytywanych uważa, że katastrofa smoleńska nie została dotąd wyjaśniona. Elektorat PiS-u według podobnych sondaży sięga najwyżej 30 %  wyborców.

Pytanie : w jaki sposób przeciwnicy PiS-u przyczyniają się do tego, aby ta niecała jedna trzecia urosła do ponad połowy?

Przesadzam? Zapewne. .. Ale lepiej przesadzać niż przesypiać.

Na pewno ci przeciwnicy przyczyniają się do tego, że liczba wątpiących w oficjalne wyjaśnienia stale rośnie. Powinni więc ocenić własny wkład w ten wzrost, czyli dokonać rzetelnej autoanalizy. Ale na to nie można liczyć.

Dedykowane Profesorowi

Andrzej Mencwel, Jerzy Szacki dla każdego, w: Przegląd Filozoficzno-Literacki, nr 4, 2012, s. 105-112. Numer specjalny dedykowany Profesorowi Jerzemu Szackiemu.

“Wiadomości Literackie”

“Problem nie polega na tym, że byli tacy elitarni i  wyszukani, tylko na tym, że się środowiskowo zamknęli. Nie byli przyspołeczni – byli przydworscy.”

Nowocześni? “Dialog”, marzec 2013, s. 140-151.

Rozmowa o książce Małgorzaty Szpakowskiej “Wiadomości Literackie” prawie dla wszystkich (WAB, Warszawa 2012).